Do tej pory pigwy najczęściej były stosowane jako dodatek do herbaty zastępując cytrynę. Stanowią też częsty dodatek do dżemów i konfitur. Owoc pigwy surowy nie nadaje się do jedzenia, ale z przetworzonego możemy wydobyć świetny aromat oraz wartości korzystne dla zdrowia. Nalewka z pigwy świetnie rozgrzewa i ma sporo witaminy C co może skracać przeziębienia. Jej wyjątkowy smak może umilić nam długie i chłodne jesienne wieczory.
Składniki:
– 1 kg dojrzałych owoców pigwy
– 1 l spirytusu (ja używam nalewkowego 60 %, ale może być tez 90%)
– 2 szklanki cukru brązowego (trzcinowego)
– 2 szklanki wody
– 1 laska wanilii
Przygotowanie owoców:
Owoce pigwy dokładnie myjemy. Kroimy na 4 części i usuwamy gniazda nasienne. Owoce muszą być dobrze oczyszczone z pestek, żeby nalewka nie miała gorzkiego posmaku (ja jeszcze raz je myję).
I etap:
Owoce wkładamy do słoja – zalewamy spirytusem i 1 szklanką zimnej przegotowanej wody. Zamykamy szczelnie i odstawiamy w ciepłe miejsce na 4 tygodnie. Co jakiś czas warto potrząsać słojem aby aromaty się mieszały.
II etap:
Wytrawną nalewkę powstałą w słoju zlewamy (przecedzamy owoce od płynu). Następnie 2 szklanki cukru rozpuszczamy w szklance ciepłej wody. Dodajemy laskę wanilii i łączymy wszystko z nalewką. Szczelnie zamykamy słój i odstawiamy na 4 tygodnie.
III etap:
Wyjmujemy (odcedzamy) wanilię od nalewki. Przelewamy do butelek i szczelnie zamykamy.
IV etap:
Na zdrowie 🙂
Dodaj komentarz