Dla mnie i mojej rodziny nie ma Wigilii bez pierogów według przepisu mojej Babci. Odkąd sięgam pamięcią co roku lepiłam je z moją mamą. Teraz do pracy zatrudniam całą moją rodzinkę. Dzieci robią ciasto, mąż je rozwałkowuje i wycina kółeczka a ja lepię i lepię i lepię …….. 🙂
W tym przepisie znajdziecie jeden dodatkowy składnik, którego próżno szukać w innych przepisach na wigilijne pierogi. Ten składnik (drobno pokrojone jajka na twardo dodane do farszu) sprawia, że smak pierogów staje się bogatszy.
Dużo pracy, ale efekt niesamowity. Te pierogi mają jedną potężną wadę – po ugotowaniu i leciutkim przyrumienieniu na patelni znikają z prędkością światła.
Gorąco zachęcam Cię do zabawy.
Składniki na farsz:
– 1 kilogram kiszonej kapusty bez dodatków
– grzyby suszone około 5 dag lub więcej
– 2 listki laurowe
– 1 duża cebula
– 2 ugotowane na twardo jajka
– 2 łyżki oleju do smażenia
– sól i pieprz
Składniki na ciasto:
– około 2 szklanki gorącej wody
– 1,5 kg mąki pszennej
– pół łyżeczki soli
– 2 łyżki oleju do gotowania pierogów
Przygotowanie farszu:
KROK 1:
Kapustę wrzucamy do garnka. Zalewamy ją zimną wodą. Wrzucamy do niej suszone grzyby, wkładamy listki laurowe. Gotujemy około 1 godziny, czasami dłużej, od czasu do czasu mieszając i pilnując by woda się nie wygotowała. Kapusta jest dobra gdy będzie miękka. Zestawiamy ją z ognia i czekamy aż wystygnie.
KROK 2:
W między czasie gotujemy jajka na twardo (czas gotowania około 10 minut od czasu gdy woda będzie wrzeć).
KROK 3:
Cebulę obieramy, kroimy w drobną kostkę. Na patelni rozgrzewamy olej i wrzucamy pokrojoną cebulę. Smażymy ją na złoty kolor od czasu do czasu mieszając.
KROK 4:
Kapustę odlewamy na sitku lub odsączamy w inny wygodny dla nas sposób. Ważne, by była dobrze odciśnięta od wody. WYRZUCAMY listki laurowe. Kapustę i grzyby przekręcamy przez maszynkę do mielenia (jeżeli nie mamy maszynki możemy ją posiekać, ale na drobniutkie kawałeczki).
KROK 5:
Wystudzone np. w zimnej wodzie jajka obieramy i siekamy na drobne kawałeczki.
KROK 6:
Do zmielonej kapusty dodajemy przesmażoną cebulę, posiekane jajka oraz sól i pieprz do smaku.
FARSZ MAMY GOTOWY.
Przygotowanie ciasta:
KROK 1:
Do miski wsypujemy 1 kg mąki, dodajemy pół łyżeczki soli i wlewamy 1 kubek gorącej, ale nie wrzącej wody (uwaga, żeby się nie poparzyć) i zaczynamy wyrabiać ciasto. Od czasu do czasu dodając trochę wody. Ciasto powinno być zwięzłe, nie może być zbyt twarde i musi łatwo odchodzić od ręki – nie może się kleić – wtedy jest dobrze wyrobione. Jeżeli jest zbyt rzadkie dodajemy trochę mąki.
KROK 2:
Stolnicę posypujemy mąką (cieniutka warstewka). Ciasto wykładamy na stolnicę i dzielimy na kilka kawałków (4-5). Jeden kawałek zostawiamy na stolnicy, pozostałe wracają do miski. Miskę szczelnie przykrywamy, żeby ciasto nie wysychało. Kawałek, który został na stolnicy rozwałkowujemy na równy cienki placek o grubości około 2-3 milimetrów. Na stolnicy przez cały czas (podsypujemy jeśli jest potrzeba) musi być cieniutka warstwa mąki, żeby ciasto się nie przyklejało
KROK 3:
Następnie wycinamy kółka (ja to robię szklanką o średnicy około 7 cm). Ciasto które zostaje po wycięciu kółek odkładamy do miski.
KROK 4:
Na kółka wykładamy farsz. Jako miarka dobrze sprawdza się tu mała łyżeczka do herbaty.
KROK 5:
Zabieramy się do lepienia pierogów. Najpierw kółko składamy na pół. Dociskamy farsz tak, by nie wychodził na brzegi. Końcówki bardzo dokładnie ze sobą sklejamy w odległości około 1 cm od brzegu – patrz zdjęcia lub filmik. Jest kilka sposobów lepienia pierogów. Na początek pomocny może być widelec do wyciskania wzorków na końcach. Należy tylko uważać by nie zrobić dziurek w pierogu, bo wtedy farsz nam wypłynie podczas gotowania. Na początku może być trudno, ale szybko można dojść do perfekcji w lepieniu.
KROK 6:
Pierogi odkładamy na posypaną mąką deskę lub talerze. Czynność lepienia powtarzamy od punktu 2 do 6 do czasu, aż skończy nam się ciasto i farsz.
W tym momencie część z nich możemy zamrozić. Ja układam je na tacce posypanej mąką i wkładam do zamrażalnika na noc. Rano wyjmuję i wkładam je do foliowych woreczków lub pojemników i szybko wkładam do zamrażarki. Gdy nadejdzie ich dzień 😉 nie rozmrażam ich. Zamrożone gotuję według poniższej instrukcji.
KROK 1:
W dużym garnku zagotowujemy wodę. Gdy zacznie wrzeć wsypujemy dużą płaską łyżkę soli i wlewamy dwie łyżki oleju. Pierogi delikatnie wkładamy do wrzątku i ostrożnie mieszamy. Pierogi po chwili gotowania najpierw wypłyną na powierzchnię wody w garnku. Od tego czasu gotujemy je jeszcze około 3- 4 minuty, ale nie dłużej bo mogą popękać.
KROK 2:
Wyjmujemy je delikatnie łyżką cedzakową z wody i układamy na talerzach tak by się nie posklejały. W tym momencie możemy posypać je przesmażoną cebulką i zjeść, ale ja bardzo gorąco zachęcam Cię do lekkiego ich podsmażenia – są o niebo lepsze. 🙂
KROK 3:
Gdy lekko odparują wkładamy je na rozgrzany olej na patelni i króciutko bardzo delikatnie podsmażamy przez około 2-3 minuty z każdej strony.
KROK 4:
Wykładamy na talerz, posypujemy przesmażoną cebulką i zaczyna się najprzyjemniejsza część – konsumpcja.
Tu najlepszym dodatkiem będzie kubek gorącego barszczu.
SMACZNEGO J. 🙂
Dodaj komentarz