Ten deser ma niemal same zalety. Poprawia humor już samą nazwą, bo tiramisu w języku włoskim znaczy między innymi, „poderwij mnie”. Łatwo go przygotować. Jest dość kaloryczny, ale już po pierwszym kęsie nikt o tym nie myśli J. Głównymi składnikami tego deseru są: serek mascarpone produkowany od kilku wieków w Lombardii (północne Włochy), migdałowy likier amaretto i aromatyczna kawa.
Dziś ja chcę Cię „poderwać” do wykonania tego deseru. Napewno nie będziesz żałować – no może, że tak szybko się skończył 🙂
Czas przygotowania: 25 minut
Oczekiwanie: około 4 godzin
Porcji: 6
Kalorii: dużo 🙂
Składniki:
– 25 dkg serka mascarpone – polecam z Piątnicy
– 3 filiżanki mocnej kawy
– 4 – 5 łyżek likieru amaretto
– 2 jajka
– 3 łyżki drobnego cukru
– 250 ml śmietany kremówki 36 %
– 16 -18 dużych biszkoptów w kształcie paluszków
– 3-4 łyżki ciemnego kakao
Przygotowanie:
KROK 1:
Zaparzyć i następnie wystudzić kawę. Dodać do niej amaretto.
KROK 2:
Śmietanę ubić.
KROK 3:
Żółtka połączyć z cukrem i utrzeć mikserem na gęsty jasny krem.
KROK 4:
Dodać do ubitych żółtek mascarpone i bardzo delikatnie wymieszać, a następnie całość połączyć z ubitą śmietaną.
KROK 5:
Białka ubić na sztywną pianę i połączyć ostrożnie z kremem, delikatnie mieszając.
KROK 6:
Przygotować np. salaterki, w których będziemy podawać tiramisu. Biszkopty kolejno zanurzamy w mieszance kawowej, lekko odsączamy i układamy na dnie naczynka pojedynczą warstwę. Na tak przygotowany biszkopt kładziemy trochę kremu. Następnie znowu moczymy biszkopty w kawie i układamy delikatnie na krem. Przykrywamy je drugą warstwą kremu. Wygładzamy powierzchnię.
KROK 7:
Tak przygotowane deserki oprószamy (przez sitko) grubą warstwą kakao.
KROK 8:
Deser szczelnie owijamy folią i wstawiamy do lodówki na około 4 godziny. (To optymalny czas chłodzenia, po dłuższym czasie z ubitego kremu może odwarstwić się woda, nie ma to żadnego wpływu na walory smakowe, ale nie cieszy już tak oka swoim wyglądem).
Delektując się tak przygotowanym tiramisu wiem co to znaczy „niebo w gębie”
Podziel się z kimś kogo kochasz 🙂
Smacznego J.
Dodaj komentarz